Wystawa Wojciecha Kopczyńskiego „Collages”

Galeria 4 ŚCIANY oraz Autor wystawy zapraszają na uroczyste otwarcie wystawy

WOJCIECH   KOPCZYÑSKI

Collages

 

Wernisaż  20 lutego 2015 r. (piątek), o godz. 19.00

 

Wystawa czynna w dniach: od 21.02.2015 r. do 13.03.2015 r.

Od poniedziałku do piątku w godz. od 8.00 do 20.00

 

4 ŚCIANY, Galeria Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki, Akademia Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie

Adres: 30-052 Kraków, ul. Lea 29

 

E-mail: galeria.wkirds@asp.krakow.pl

 

[geogis_old_gallery album=”kopczynskiplakat”]

[geogis_old_gallery album=”kopczynskizdjecia”]

 

Wojciech Kopczyński ur. w 1955 roku w Krakowie. W latach 1975-82 studiował na ASP w Krakowie na Wydziale Grafiki. Dyplom w pracowni litografii prof. Włodzimierza Kunza, w pracowni Projektowania Form Reklamowych prof. Witolda Skulicza, malarstwa w pracowni prof. Jana Świderskiego.

 

Od  1998 r. pracuje w KSW jako asystent prof. Jana Pamuły, a od 2004 r., po uzyskaniu doktoratu na Wydziale Malarstwa krakowskiej ASP jako adiunkt w tej pracowni. Od 2012 r. po uzyskaniu habilitacji, pełni funkcję kierownika pracowni D w KSW.

Uprawia malarstwo i rysunek. Pomagał w realizacjach polichromii ściennych oraz pracował jako konserwator dzieł sztuki, prowadził również pracownię plastyczną w ramach Warsztatów Terapii Zajęciowej dla osób z problemami psychiatrycznymi. W latach 1984-86 stypendysta Ministra Kultury i Sztuki oraz Prezydenta Miasta Krakowa. Uczestnik kilkudziesięciu wystaw zbiorowych i kilkunastu indywidualnych w Europie, Ameryce, Japonii. Jego obrazy znajdują się w kolekcjach prywatnych w tych krajach, w placówkach dyplomatycznych, oraz w Muzeum Narodowym w Kielcach, Muzeum Narodowym w Barcelonie, Muzeum „Espace de Goya” w Bordeaux, Muzeum Sztuki Polskiej w Chicago. Ważniejsze kolekcje prywatne: dr. Hans Guggenheim – USA, Christopher Sztyber – USA, W&D Labhart – Szwajcaria, Greg Krol – Wlk. Brytania.

 

WYSTAWY INDYWIDUALNE

1985                     GALERIA „IL TRIANGOLO” – COSENZA – WŁOCHY

1989                     VOLSBANK – LEMGO – NIEMCY

1991                      STAWSKI GALLERY – KRAKÓW – POLSKA

1992                      ESPACE GOYA – BORDEAUX – FRANCJA

1993                       INSTYTUT POLSKI – PARY¯ – FRANCJA

1994                      GALERIE LE MONDE DES ARTS – PARY¯ – FRANCJA

2001                      1112 GALLERY SOCIETY FOR ARTS – CHICAGO – USA

2003                       GALERIA „KRZYSZTOFORY” – KRAKÓW – POLSKA

2004                        GALERIE IM THEATER – ARNSTADT – NIEMCY

2004                        PRZEDSTAWICIELSTWO POLSKIE ONZ – GENEWA

2005                       CENTRO ARTE CONEMPORANEA – TRENTO – WŁOCHY

 

WYSTAWY ZBIOROWE (WYBÓR)

1982                      DYPLOM 82 – POZNAÑ – POLSKA

1984                       X MIÊDZYNARODOWE BIENNALE GRAFIKI – BWA – KRAKÓW – POLSKA

                               KRAKAU UND WELT – KASSEL – NIEMCY

1985                      KUNSTHALLE – NORYMBERGA – NIEMCY

1986                      STYPENDYŚCI – BWA – KRAKÓW – POLSKA

1990                      ART IN PALACE – PAŁAC SZTUKI – KRAKÓW – POLSKA

1991                      POLISH ART FESTIVAL – POLISH MUSEUM – CHICAGO – USA

1992                       DECOUVERTES 92 – GRAND PALAIS – PARY¯ – FRANCJA

TOKYO ART EXPO – TOKIO – JAPONIA

1993                      BIELSKA JESIEÑ – BWA – BIELSKOBIAŁA – POLSKA

2005                      KRAKÓW I JEGO SZTUKA. 10 POLSKICH ARTYSTÓW – QUITO – EKWADOR

2006                      ART EX
PO – GENEWA – SZWAJCARIA

2008                      POESIE DER FARBE – GALERIE SAGAN – ESSEN – NIEMCY

2009                      GELLERY CREARE – GÖTEBORG – SZWECJA

2012                      TURCHIN CENTER FOR THE VISUAL ARTS – CHARLOTTE, NC – USA

2013                      SANTA FE ART GALLERY, 11-147 – GAINESVILLE, FL – USA

2015                      GALERIA PROMOCYJNA ASP PLAC MATEJKI 13 – KRAKÓW – POLSKA (PRACOWNICY KSW WFP)                             

 

PRACE W ZBIORACH

MUZEUM NARODOWE W KIELCACH, ESPACE DE GOYA – FRANCJA ORAZ W PRYWATNYCH KOLEKCJACH W KRAJU I ZAGRANIC¡, M.IN. KOLEKCJA W.& D. LABHART – SZWAJCARIA, KOLEKCJA DR. HANS GUGGENHEIM – USA, KOLEKCJA CHRIS SZTYBER – USA, KOLEKCJA MARIA I RYSZARD KOTT – USA

 

 Kolaż zdarzeń – malarstwo Wojciecha Kopczyńskiego w Galerii 4 Ściany

Twórczość artystyczna zwykle przechodzi różne przeobrażenia. Jest to zrozumiałe biorąc pod uwagę, że w oczywisty sposób wiąże się z przemijaniem. Ewoluuje ona wraz
z autorem odzwierciedlając jego poszukiwania, tęsknoty, ambicje. W kontekście tych, wydawać by się mogło oczywistych mechanizmów, malarski świat Wojciecha Kopczyńskiego zdaje się być niezwykle jednorodny. Artysta wierny jest wypracowanej, oryginalnej stylistyce, której rozpoznawalne cechy ujawniły się już na początku jego artystycznej drogi. Dzisiaj konfrontując się z ukształtowanym malarzem widać jak konsekwentnie realizował on postawione sobie cele. Obserwując zmieniające się motywy, inspiracje – tu warto nadmienić, że obrazy często budowały czytelne serie, a może wariacje jednego tematu – narzuca się formalna wspólnota i precyzyjnie dobrany zestaw środków, który jednoznacznie zdradza estetyczne preferencje Autora.

Jest kilka cech, które można by nazwać „zestawem obowiązkowym”.
Z pewnością, kluczową rolę w jego malarstwie odgrywa „bohater”, postać lub przedmiot, mniej lub bardziej rozpoznawalny atrybut pierwszego planu, często zredukowany do syntetycznego kształtu, znaku lub struktury pozostawionej na pustym polu, który swym kształtem raczej sugeruje niż opisuje. To „coś” ewidentnie przynależy do świata realnego ale często postaje nierozpoznane. Można mieć wrażenie, że spoglądamy na przedmiot lub obiekt nieznanego pochodzenia, który nie zdradza swego przeznaczenia, jego funkcji możemy próbować się domyślać, choć często będzie to trud daremny. Sugestywnie oddana bryła, z obecną perspektywą często czytelnie nielogiczną lub celowo zakłóconą nie pozostawia wątpliwości, że to „coś” jest częścią jakiegoś świata ale rządzą w nim inne prawa. Bezspornie stałym elementem jest szczególna atmosfera tych obrazów. Wojciech Kopczyński od lat konsekwentnie osadza swoje obrazy w programowo oszczędnej gamie o zawężonej chromatyce, ostatnio opartej zasadniczo o perłowe, srebrne lub grafitowe szarości. Czy ta skłonność do waloru skierowała kiedyś Wojciecha Kopczyńskiego w stronę grafiki, którą ukończył na krakowskiej ASP
w 1982 roku? Z pewnością nie był to wybór przypadkowy.
W obrazach Kopczyńskiego łatwo odnajdziemy graficzne cytaty – rysunkowe struktury, linearne kształty, walorowy modelunek – oczywisty w biało-czarnym graficznym świecie. Jest w tym malarstwie również charakterystyczna precyzja kształtu, szczególny sposób „wykonania” i – ostatni
w moim przekonaniu pierwszoplanowy element – wykorzystywanie reliefowej struktury, choć trzeba dodać, że w ostatnich pracach został on ograniczony do subtelnej gradacji naklejanych elementów
i płaszczyzn eksponujących strukturę użytych materiałów i rysunkowych, strzępiastych tkanek. Ten zabieg włączania trzeciego wymiaru w przestrzeń obrazu jest dość znamienny, a może nawet kluczowy dla „języka” tego malarstwa, zamkniętego gdzieś w przestrzeni pomiędzy obrazem; subtelną, reliefową, rzeźbiarską strukturą a kolażem, który w tym zestawie może wydać się określeniem najbardziej właściwym. Szczególnie jeżeli jego znaczenie rozszerzymy poza granice oczywistych, formalnych działań sprowadzających się zwykle do łączenia i zderzania różnych struktur i materiałów. Owa kolażowość jest również częścią malarskiego obrazowania. Poszczególne elementy zestawiane są w przestrzeni obrazu trochę na zasadzie odrębnych cytatów, którym dopiero kontekst może nadać właściwe znaczenie. Wspomnianą kolażowość można dostrzec również w idei wystawy prezentowanej w lutym 2015 roku w Galerii 4 Ściany.  

Na wystawie Autor zaprezentował kilkadziesiąt obrazów, niewielkich formatów (głównie w formacie 30 x 30 cm), grupowanych w zestawy kilku- lub kilkunastoelementowe. W moim przekonaniu nie odnajdziemy w tym przypadku logiki poliptyku, raczej próbę budowania narracyjnego kontekstu na podobieństwo pamiętnika lub szczególnego zbioru notatek, wspomnień, wyobrażeń. Nie ma jednego tropu, który prowadziłby widza od początku do końca historii. Jeżeli jest jakaś fabuła ze swoją ciągłością i logiką następstw, to bardziej należy ona do widza, który może zestawiać poszczególne moduły budując własne sekwencje zdarzeń. W tym przypadku tytułowy „collage” można widzieć w szerszej perspektywie, wychodzi on poza dobór środków formalnych stając się przesłaniem o szerszym, metaforycznym znaczeniu, może sugerując, że wszystko wokół nas „sklejone” jest z drobnych fragmentów.

Łukasz Konieczko

 [geogis_old_gallery album=”kopczynskiekspozycja”]