Dziekan Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki Akademii Sztuk Pięknych
w Krakowie prof. Grażyna Korpal oraz Galeria 4 Ściany zaprasza na uroczyste otwarcie wystawy
Finisaż – wystawa malarstwa studentów V roku Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki ASP w Krakowie
Wernisaż 28 lutego 2012 r. (wtorek) o godz. 19.00
Wystwa czynna w dniach: od 29 lutego do 23 marca 2012 r.
Od poniedziałku do piątku w godz. od 8.00 do 19.00
Adres: 30-052 Kraków, ul. Lea 29
e-mail: galeria.wkirds@asp.krakow.pl
Wokół figury
Namalowanie kompozycji z figurą, a szczególnie z układem wielofigurowym było przez długi czas uznawane za najtrudniejsze, ale i przynoszące największe zaszczyty zadanie dla artysty. Obrazami wielofiguralnymi były sceny religijne lub poetyckie, alegorie mitologiczne i przedstawienia historyczne. Hierarchia ważności malowanych wyobrażeń miała oczywiście swą analogię w systemie kształcenia adeptów sztuki. Przyszli malarze studiowali gipsowe odlewy antycznych posągów, kopiowali uznane już realizacje i rysowali pozujących żywych ludzi — modeli. Jednak to na koniec edukacji przewidziane było przystąpienie do zbudowania własnej kompozycji z wieloma postaciami.
Ostatnim w tym roku zadaniem studentów konserwatorów było przygotowanie pomysłu
i realizacja obrazu z wieloma figurami. Dawni malarze stojąc przed tym zadaniem musieli zachowywać się w bardzo szczególny sposób, właściwie, jak reżyserowie teatralni. Nadawali najważniejszą ekspresję obrazowi umiejętnie różnicując gesty i mimikę twarzy swoich bohaterów. Dzisiaj, po radykalnym przeobrażeniu spojrzenia na problem figuracji rozpoczętym wraz z nadejściem XX wieku, wiele zadań, które wyrażała „figura” przeniesiono w warstwę formalną dzieła.
To „płaszczyzna pokryta farbami” dzięki fakturze, kolorom i gestom malarza unosiła często cały emocjonalny wyraz.
W tej sytuacji umotywowanie obecności figuracji, poprzez wielorakość możliwych rozwiązań, stało się o wiele trudniejsze. Pytanie o jej funkcję w obrazie i o stopień czytelności postaci pozostawiano autorom. Nasi studenci, na koniec swojej artystycznej edukacji, musieli się zmierzyć
z tym trudnym zadaniem.
Powstały różne obrazy. Autorzy zostali postawieni wobec konieczności podjęcia indywidualnych decyzji — na ile ta figura będzie ważna, ile w mozaice środków wyrazu pozostawią jej miejsca. Obrazy te są ich ostatnim „malarskim słowem” w Katedrze Ogólnoplastycznej, nie w życiu.
I całe szczęście, bo obraz z wieloma figurami, jako zadanie „na koniec” może być tylko metaforą
i przedstawiać dążenie do ideału i poszukiwanie sensu artystycznej kreacji.
Szymon Wojtanowski